poniedziałek, 11 czerwca 2012

Zaliczka czy zadatek?!



Euro 2012 zaczęło się na dobre. Niestety tylko nieliczni mają szczęście oglądać mecze na stadionach, innym zostają przepełnione strefy kibica lub bary, puby czy restauracje. Jednak żeby znaleźć miejsce w pubie czy restauracji trzeba zrobić wcześniejszą rezerwacje. I tutaj najczęściej padają magiczne słowa: zaliczka lub zadatek. Właściciele knajp aby być pewnym rezerwacji żądają wcześniej wpłaconych pieniędzy. Z resztą nie tylko właściciele restauracji, bo z zaliczką i zadatkiem spotykamy się często w różnych sytuacjach. Ważne jest żeby rozróżniać to czym jest zaliczka i czym jest zadatek. Instytucja zadatku jest uregulowana w kodeksie cywilnym. Ma on przede wszystkim służyć zabezpieczeniu wykonania umowy. Tak więc jeśli dajemy zadatek a druga strona umowy nie dotrzyma możemy bez konieczności wyznaczania drugiego terminu żądać jego zwrotu i to uwaga dwukrotnej wysokości. Natomiast jeśli to my przyjęliśmy zadatek a druga strona się nie wywiązała możemy go zatrzymać. Inaczej jest z zaliczką. Zaliczka jak sama nazwa wskazuje to kwota, która jest zaliczona na poczet przyszłej sumy jaką będziemy musieli zapłacić. Zaliczka jest zwrotna! Jeśli się rozmyślimy i na przykład zrezygnujemy ze stolika w restauracji, za który wcześniej płaciliśmy mamy prawo do ubiegania się o zwrot wpłaconych pieniędzy. Zawsze warto zwracać uwagę na nazewnictwo, bo w tym przypadku ma to duże znaczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz