Euro 2012 zaczęło się na dobre. Niestety tylko nieliczni
mają szczęście oglądać mecze na stadionach, innym zostają przepełnione strefy
kibica lub bary, puby czy restauracje. Jednak żeby znaleźć miejsce w pubie czy
restauracji trzeba zrobić wcześniejszą rezerwacje. I tutaj najczęściej padają
magiczne słowa: zaliczka lub zadatek. Właściciele knajp aby być pewnym
rezerwacji żądają wcześniej wpłaconych pieniędzy. Z resztą nie tylko właściciele
restauracji, bo z zaliczką i zadatkiem spotykamy się często w różnych
sytuacjach. Ważne jest żeby rozróżniać to czym jest zaliczka i czym jest
zadatek. Instytucja zadatku jest uregulowana w kodeksie cywilnym. Ma on przede
wszystkim służyć zabezpieczeniu wykonania umowy. Tak więc jeśli dajemy zadatek
a druga strona umowy nie dotrzyma możemy bez konieczności wyznaczania drugiego
terminu żądać jego zwrotu i to uwaga dwukrotnej wysokości. Natomiast jeśli to
my przyjęliśmy zadatek a druga strona się nie wywiązała możemy go zatrzymać.
Inaczej jest z zaliczką. Zaliczka jak sama nazwa wskazuje to kwota, która jest
zaliczona na poczet przyszłej sumy jaką będziemy musieli zapłacić. Zaliczka
jest zwrotna! Jeśli się rozmyślimy i na przykład zrezygnujemy ze stolika w
restauracji, za który wcześniej płaciliśmy mamy prawo do ubiegania się o zwrot
wpłaconych pieniędzy. Zawsze warto zwracać uwagę na nazewnictwo, bo w tym
przypadku ma to duże znaczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz