Każdy marzy o wujku lub cioci z Ameryki, która
wspaniałomyślnie przepisała nam swój ogromny majątek. Jednak takie rzeczy
zdarzają się raczej tylko w filmach, a w rzeczywistości często w spadku
dostajemy długi. Wtedy też pojawia się problem co z tym zrobić.
Zacznijmy od tego komu według ustawy spadek się należy.
Tutaj sprawa jest prosta. W pierwszej kolejności do spadku powołane są dzieci
oraz małżonek spadkodawcy. Wszyscy dziedziczą w częściach równych, jednak część
która przypadnie małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta wartości
całego spadku. Jeśli nasz spadkodawca nie posiadał dzieci, do dziedziczenia są
uprawnieni jego rodzice i rodzeństwo. Jednak muszą się oni podzielić z
małżonkiem jeśli takowy jest i oddać mu połowę spadku.
Może się wydawać, że problem pojawia się jeśli zmarły nie
zostawił testamentu i nie miał też nikogo, kto według ustawy mógłby spadek
odziedziczyć. Jednak w takim wypadku cały majątek zmarłego przypada gminie, w
której ostatnio mieszkał. Jeśli miejsca zamieszkania nie da się ustalić lub
znajdowało się za granicą wtedy majątek przypadka Skarbowi Państwa.
Choć byśmy nie wiem jak kochali naszego psa, kota czy rybki
nie można im zostawić spadku, bo zwierzęta nie są podmiotem prawnym, nie mają
zdolności do czynności prawnych. Jest jednak wyjście z tej sytuacji, można
ustanowić fundację, jej zapisać majątek a jako cel działalności fundacji
ustanowić dbanie o naszego pupila.
A co jeśli okaże się, że spadek o którym właśnie się
dowiedzieliśmy to same długi? Na szczęście nie musimy ich spłacać, ale o tym
następnym razem…
Sprawy spadkowe niestety często są skomplikowane i trwają latami
OdpowiedzUsuń