wtorek, 19 czerwca 2012

Komu spadek, komu...?


Każdy marzy o wujku lub cioci z Ameryki, która wspaniałomyślnie przepisała nam swój ogromny majątek. Jednak takie rzeczy zdarzają się raczej tylko w filmach, a w rzeczywistości często w spadku dostajemy długi. Wtedy też pojawia się problem co z tym zrobić.
Zacznijmy od tego komu według ustawy spadek się należy. Tutaj sprawa jest prosta. W pierwszej kolejności do spadku powołane są dzieci oraz małżonek spadkodawcy. Wszyscy dziedziczą w częściach równych, jednak część która przypadnie małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta wartości całego spadku. Jeśli nasz spadkodawca nie posiadał dzieci, do dziedziczenia są uprawnieni jego rodzice i rodzeństwo. Jednak muszą się oni podzielić z małżonkiem jeśli takowy jest i oddać mu połowę spadku.
Może się wydawać, że problem pojawia się jeśli zmarły nie zostawił testamentu i nie miał też nikogo, kto według ustawy mógłby spadek odziedziczyć. Jednak w takim wypadku cały majątek zmarłego przypada gminie, w której ostatnio mieszkał. Jeśli miejsca zamieszkania nie da się ustalić lub znajdowało się za granicą wtedy majątek przypadka Skarbowi Państwa.
Choć byśmy nie wiem jak kochali naszego psa, kota czy rybki nie można im zostawić spadku, bo zwierzęta nie są podmiotem prawnym, nie mają zdolności do czynności prawnych. Jest jednak wyjście z tej sytuacji, można ustanowić fundację, jej zapisać majątek a jako cel działalności fundacji ustanowić dbanie o naszego pupila.
A co jeśli okaże się, że spadek o którym właśnie się dowiedzieliśmy to same długi? Na szczęście nie musimy ich spłacać, ale o tym następnym razem…

1 komentarz: