czwartek, 12 lipca 2012

Dłużnik ucieka...


I jak to jest? Adam Gessler od dłuższego czasu sprytnie ucieka przed swoimi wierzycielami. Ścigają go nie tylko banki czy osoby prywatne ale także Skarb Państwa. Szacuje się, że jego długi to prawie 30 milionów złotych. W ostatnią środę miała odbyć się licytacja jego mieszkania jednak w ostatniej chwili przepisał je na brata. (Więcej na ten temat przeczytacie tutaj). I teraz każdy z nas zadaje sobie pytanie jak to jest możliwe, że ktoś kto nie wygląda na biednego, zupełnie nie ma majątku i gra na nosie wszystkim łącznie z władzami Warszawy. Na pewno wszystko potrwa do czasu, prawo przewidziało takie wypadki. W kodeksie cywilnym zawarta jest tak zwana skarga pauliańska, która ma chronić wierzycieli. Tak więc jeśli dłużnik dokona jakieś czynności prawnej (np. sprzeda mieszkanie), a osoba trzecia (kupujący mieszkanie) uzyska korzyść majątkową wtedy każdy z wierzycieli może wystąpić do sądu o uznanie czynności za bezskuteczną. Ważne jest także aby udowodnić, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia swoich wierzycieli a osoba, która uzyskała korzyść zdawała sobie sprawę z sytuacji dłużnika lub z łatwością mogła ją poznać.  Co znaczy pokrzywdzenie wierzycieli? Jeśli w skutego rozporządzania swoim majątkiem dłużnik stał się niewypłacalny lub jego niewypłacalność się pogłębiła. W przypadku Adam Gesslera, chyba nikt nie będzie mieć co do tego wątpliwości.
Oprócz kodeksu cywilnego mamy też ustawę  „Prawo upadłościowe i naprawcze”, która poświęca cały dział III bezskuteczności i zaskarżaniu czynności upadłego – czyli mówiąc prostym językiem bankruta. O tym kiedy trzeba według ustawy (aby uniknąć kary) stać się bankrutem napiszę innym razem. Ustawa jest bardzo restrykcyjna, uznaje za bezskuteczne czynności, które dokonane zostały nawet rok przed ogłoszeniem upadłości jeśli dokonaliśmy ich nieodpłatnie np. darowizna, lub np. sprzedaliśmy coś poniżej wartości. Bezskuteczna są wszystkie czynności, które zostały dokonane w ciągu sześciu miesięcy przed ogłoszeniem upadłości, a brali w nich udział np. małżonek lub krewny. Co więcej jeśli bankrutujący ustanowił rozdzielność majątkową z małżonkiem to jest ona skuteczna tylko wtedy jeśli stało się to co najmniej na dwa lata przed bankructwem. Ustawa reguluje w bardzo szczegółowy sposób różne możliwości „pozbycia się” majątku tak aby wierzyciele nie mogli nic z niego dostać.
Trzeba przyznać, że Adam Gessler wykazuje się niebywałym sprytem i umiejętnie zwodzi wszystkich. Zobaczymy tylko jak długo potrwa zabawa w kotka i myszkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz