wtorek, 17 lipca 2012

Alimenty to nie tylko obowiązek ojców


Kiedy mówi się o prawnych obowiązkach rodzinnych najczęściej w naszym społeczeństwie pojawia się myśl o obowiązkach ojca względem dziecka czyli alimentach. Taki stereotyp. Jednak alimenty nie dotyczą tylko mężczyzn i nie płaci się ich tylko na dzieci. Kodeks rodzinny i opiekuńczy temu zagadnieniu poświęca cały dział. Pierwszą rzeczą jaka rzuca się w oczy jest to, kogo obowiązek alimentacyjny dotyczy. A więc alimenty w razie potrzeby muszą płacić krewni w linii prostej (osoby pochodzące jedna od drugiej np. dziadek->ojciec->syn) oraz rodzeństwo. Jednak nie wszyscy na raz muszą sprostać takiemu obowiązkowi, artykuł 129 kro mówi, że zstępni  wyprzedzają wstępnych a wstępni wyprzedzają rodzeństwo. Tłumacząc to na język polski sprawa wygląda następująco. Mamy Jana Kowalskiego, którego rodzicom pogorszyła się sytuacja materialna tak, że nie są w stanie się utrzymać. Jan jest już dorosły, ma dobrą pracę i nie narzeka. Żyją także dziadkowie Jana, którzy mają dobre emerytury i w zasadzie wiedzie im się lepiej niż Janowi. Ojciec Jana ma jeszcze brata, ale nie utrzymuje z nim kontaktów. W tym wypadku pierwszym w kolejności do obowiązku alimentacyjnego jest Jan. Jednak jeśli Jan zginie w wypadku to jego rodzicom pomóc powinni dziadkowie Jana, a jeśli ci nie będą wstanie dopiero na końcu wujek Jana czyli brat ojca.

Rodzice muszą utrzymywać dziecko? Tak, ale…
Rodzice mają prawny obowiązek utrzymywania dziecka wcale nie do osiemnastego roku życia, ale do momentu kiedy będzie w stanie utrzymać się samodzielnie. Jednak nie oznacza to, że muszą oni hodować w domu 40letniego błękitnego ptaka, który nigdy w życiu nie zhańbił się pracą. Jeśli dziecko jest pełnoletnie, utrzymywanie go związane jest z nadmiernym uszczerbkiem dla rodziców a „pociecha” nie wykazuje chęci do podjęcia działań w celu zarabiania na swoje utrzymanie, rodzice są zwolnieni z tego obowiązku.

Dziecko także powinno pomagać rodzicom.
I to nie tylko obowiązek alimentacyjny. Kodeks rodzinny i opiekuńczy w artykule 91. mówi, że dziecko które pracuje i nadal mieszka z rodzicami powinno dokładać się do kosztów utrzymania rodziny. Co więcej jest też artykuł, który nakazuje dzieciom, które nie pracują i są na utrzymaniu rodziców pomagać w wspólnym gospodarstwie. Tak więc każda matka ma prawny argument, jeśli dziecko nie ma zamiaru posprzątać po sobie czy skosić trawy J.

1 komentarz:

  1. coraz cześciej właśnie nie tylko już rodzic jest zobowiązany alimentami w stosunku do dziecka, ale i odwrotnie. Warto o tym pamiętać, że dzieckow dorosłym życiu może byc zobowiązane w stosunku do rodziców.
    http://www.e-fresz.pl/biurorachunkowe.html

    OdpowiedzUsuń