wtorek, 6 marca 2012

Jak długo?

Jak to jest z tymi sądami? Niestety nie jest najlepiej. Sprawy ciągną się latami, sędziowie są zawaleni pracą i nic nie wskazuje na to żeby w najbliższym czasie coś miało się zmienić. Jednak jeśli sprawa trafi do sądu nie należy się załamywać. Często sprawy ciągną się latami jednak nie oznacza to, że spotka to akurat nas. Wszystko zależy od tego w jakim postępowaniu nasza sprawa jest rozpatrywana, np. nakaz zapłaty dostaniemy szybko ale jeśli spieramy się o na przykład ze sprzedawcą wadliwego samochodu i żądamy zwrotu pieniędzy możemy przygotować się na co najmniej kilka miesięcy walki w sądzie. Często zdarza się, że niektórzy celowo wydłużają postępowanie. Najpierw czeka się na wyznaczenie pierwszej rozprawy. Jednak wystarczy, że pozwany nie stawi się na rozprawę. Na następną poczekamy kilka miesięcy. Później może nie przyjść świadek, będzie trzeba go doprowadzić… może to wszystko trochę potrwać. Jednak na pocieszenie powiem, że według statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości w I połowie 2011 roku ponad 50% spraw zostało zakończonych w czasie nie dłuższym niż 3 miesiące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz